Dowcipy , kawały , - dobre i żałosne
#2
Napisano 30 stycznia 2010 - 04:57
On: Hura! Nareszcie! Już się nie mogłem doczekać!
Ona: Możesz ode mnie odejść?
On: Nawet o tym nie myśl!
Ona: Ty mnie kochasz?
On: Oczywiście!
Ona: Będziesz mnie zdradzać?
On: Nie, skąd ci to przyszło do głowy?
Ona: Będziesz mnie szanować?
On: Będę!
Ona: Będziesz mnie bić?
On: W żadnym wypadku!
Ona: Mogę ci ufać?
Po ślubie czytać od dołu do góry.
#3
Napisano 31 stycznia 2010 - 09:43
- Mam dwie wiadomości, dobrą i złą, od której mam zacząć?
- Od złej.
- Przykro mi, ale musimy amputować panu obie nogi.
- A dobra wiadomość?
- Sąsiad z łóżka obok chce kupić pańskie kapcie.
#5
Napisano 01 lutego 2010 - 03:58
Muszę odreagować.
Sorry za błędy i ogólny chaos, ale mam to w dupie.
Niech to chuj strzeli, jebany dr Oetker!
No co mnie kurwa podkusiło, żeby kupić budyń z tej zajebanej firmy?
Siedziałem sobie w domu, czytałem to i tamto, aż mnie nagle złapała
ochota na budyń.
A z pięć lat już tego gówna nie jadłem.
No i się wziąłem ubrałem, pobiegłem do sklepu.
- Poproszę budyń.
- Proszę.
- Dziękuję.
Szybki powrót do domu.
Na opakowaniu napisane, że gotować mleko, potem wsypać, bla, bla, bla.
Zrobiłem jak kazali. I co? I wyszło mi kakao! Rzadkie jak sraczka.
Tego się nie da jeść.
Jak te pieprzone chamy mogą nazywać to coś budyniem i jeszcze chwalić
się nową recepturą?
Mam tego dość.
Dość jebanej demokracji, kapitalizmu i całego tego ścierwa, które
weszło do nas po 1989r.
Chce takich budyniów jak za komuny! W brzydkich opakowaniach, ale gęstych
z takimi wkurwiającymi grudkami!
I kisieli też chcę! Niedawno na własne oczy widziałem jak moja Znajoma
PIŁA kisiel!
Jak kurwa można pić kisiel? Czy nasze dzieci już nie będą pamiętały,
że to należy wyjadać łyżeczką, do której wszystko się lepi i na
koniec trzeba oblizać?
Kto mi zabrał szklane litrowe butelki z mlekiem? Komu one przeszkadzały?
I mleko w butelkach i śmietana, które kwaśniały, bo były prawdziwe!
A teraz po tygodniu stania na kaloryferze dalej jest "świeże" co to kurwa
za mleko? A dzieci myślą, że to mleczarnia mleko daje a krowa
jest fioletowa.
A te butelki takie fajne kapsle miały, skoble do strzelania w dupę się z
nich robiło!...
A gumki się z szelek wyciągało. Gdzie teraz takie szelki?
Dlaczego teraz nawet wafelki prince polo są w tych cudnych opakowaniach
zachowujących świeżość przez pińcet lat? Ja chce wafelków w sreberkach!
I nie tylko prince polo, ale i Mulatków!
Jaki dziad skurwił się zachodnią technologią, dzięki której teraz
wszystkie cukierki rozpływają się w ustach, a nie tak jak kiedyś, trzeba je
gryźć było, tak normalnie jak ludzie!?
No pytam się, no!
Pierdolę mieć do wyboru setki rodzajów lodów i nie móc zdecydować
się, jaki mam ochotę! Kiedyś były tylko bambino w czekoladzie i Wszyscy byli
szczęśliwi, a jak rzucili casatte to ustawiała się kolejka na pół
kilometra.
Czy ktoś pamięta jak smakuje prawdziwa bułka?
Nie, kurwa, nie tak jak w waszych pierdolonych sklepach, napompowane
powietrzem kruche gówna. Prawdziwe bułki są twardawe, wyraziste w smaku, a
najlepiej z prawdziwym masłem, które wyjęte z lodówki jest niemożliwe do
rozsmarowania!
O margarynie za komuny można było tylko pomarzyć, a jak była, to taka
chujowa, chyba Palma się nazywała.
Wielkie pierdolone koncerny wyjebały na amen z rynku moją ukochaną
oranżadę,którą za młodu gasiłem pragnienie, a mordę przez pińć godzin
miałem czerwoną.
I jej młodszą siostrę - oranżadkę w proszku, której nikt nigdy nie
rozpuszczał w wodzie, Bo służyła do wyjadania oblizanym palcem.
Nawet ukochane parówki mi zajebali, dziś już nie robi się takich dobrych
jak kiedyś...
W telewizji dwa kanały, programy kulturalne, teatry, programy naukowe i
weesterny na które czekało się cały tydzień. Teraz mamy sto kanałów i
też nic nie ma. Kazdy filmy niemożliwie obsiekany tymi jebanymi reklamami, że
człowiek traci wątek fabuły.Możemy wpierdalać pomarańcze,banany i
mandarynki, a kiedyś jak przyszedłeś z czymś takim
do szkoły, to cię szefem nazywali.
Fast foodów też nie było i każdy żywił się w drewnianych budach i
żarliśmy z aluminiowych talerzy i jakoś nikt sraczki nie dostał, a śmieci
wokoło nie było bo nie było zasranych jednorazówek.
A jak chcieliśmy Ameryki to żywiliśmy się zapiekankami z serem i
pieczarkami i hod-dogami nabijanymi na metalowe pale. Buła, parówa, musztarda!
Alergii nie było i jakichś pieprzonych chorób udziwnionych.
Nic więcej do szczęścia nie potrzebowaliśmy.
Spierdalaj zasrana Ameryko.
A taką kurwa miałem ochotę na budyń!"
*************
Z "GG"
Przetłumaczysz mi tekst?
- Ok. wal
- "ty pierdolony chuju z tą swoją pierdoloną bandą pojebów"
- To będzie tak: "Szanowny marszałku, wysoka izbo"
- Lol chodziło mi na angielski Very Happy
************
Obecnie tylko jeden kraj w UE chwali się wzrostem gospodarczym. Pozostałe 26 potrafi poprawnie wyliczyć PKB.
************
AMD Phenom II X4 B40 , 3014 MHz /ASRockM3A770DE /Corsair HX450W /ATI Radeon HD 4850 /2x2GB GoodRam DDR3 /HD F3 103SJ 1TB / Seagate 160 GB [/b]win 7 64 ,win xp sp3
Pentium 4 Northwood HT(2605.9 MHz) ,1536 MB DDR,Abit IS7/na/IS7-G , 7300 GT ,Chieftec 400W
#8
Napisano 01 lutego 2010 - 08:43
- Przepraszam bardzo, kwiaciarnia była zamknięta, kupiłem bombonierkę.
....................................................................................................................
Widzieliście film "Catwoman"? To całkowita bzdura. Przecież gdyby rzeczywiście skrzyżowano kota i kobietę, to stworzenie to byłoby potwornie leniwe, nieposłuszne, wredne i samolubne. A do tego doszłyby jeszcze cechy odziedziczone po kocie...
#9
Napisano 02 lutego 2010 - 12:36
#10
Napisano 02 lutego 2010 - 02:03
AMD Phenom II X4 B40 , 3014 MHz /ASRockM3A770DE /Corsair HX450W /ATI Radeon HD 4850 /2x2GB GoodRam DDR3 /HD F3 103SJ 1TB / Seagate 160 GB [/b]win 7 64 ,win xp sp3
Pentium 4 Northwood HT(2605.9 MHz) ,1536 MB DDR,Abit IS7/na/IS7-G , 7300 GT ,Chieftec 400W
#11
Napisano 04 lutego 2010 - 09:47
- Nikomu nie można ufać, nikomu...
Na moment przerywa pranie:
- Nawet sobie - kontynuuje wściekły. - Przecież tylko pierdnąć chciałem...
-- Dodano dnia 5 Luty 2010, o 10:23 --
- Cześć tato, wróciłem!
Ojciec siedzący przed komputerem, nie odrywając wzroku od monitora pyta:
- A gdzieś ty był?
- W wojsku tato...
#12
Napisano 07 lutego 2010 - 10:27
- Wiecie, mam już tak słabe ręce, że ledwo trzymam tę filiżankę.
- Ja to mam tak słaby wzrok, że nawet nie widzę tej filiżanki.
- No, ja też. Nie wiem nawet, na kogo ostatnio zagłosowałem, nie widziałem nazwisk na tej karcie.
- Co? Mów głośniej!!!
- A ja to mam taki reumatyzm, że nawet nie mogę się do was obrócić.
- Ja to jestem ciśnieniowiec. Jak tylko wstanę, to tak mi się kręci w głowie, że nie mogę zrobić ani kroku.
- Ta? Ja to mogę, ale nigdy nie pamiętam, dokąd miałem iść.
- Ech, taka jest cena naszego podeszłego wieku.
- No, ale nie jest tak źle, panowie - przynajmniej mamy jeszcze wszyscy prawa jazdy.
Nocą otwierają się z hukiem drzwi i do domu wtacza się mąż. Przewraca się w przedpokoju, wstaje, wpada (to dobre słowo) do kuchni i zrzuca ze stojącego na kuchence garnka pokrywkę, nabiera garściami zupę, myje nią twarz potem łapie garnek i wylewa sobie całą jego zawartość na głowę
- Nie możesz sobie po prostu nalać zupy do talerza? - mówi cicho stojąca w progu, w koszuli nocnej, rozbudzona właśnie żona.
- Kto pijany kur*a? - drze się mąż - Jak kur*a pijany?!
#13
Napisano 08 lutego 2010 - 12:00
przywiązuje go do krzesła. Podczas przywiązywania dziewczyny do łóżka, całuje ją w szyję, wstaje i idzie do łazienki. Kiedy tam siedzi, mąż mówi do żony:
- Słuchaj, ten facet to uciekinier z więzienia, spójrz na jego ubranie. Pewnie spędził mnóstwo czasu w pierdlu i nie widział kobiety przez lata. Widziałem, jak całował
cię w szyję. Jeśli będzie chciał seksu, nie opieraj się, nie narzekaj, rób, co ci każe, po prostu spraw mu przyjemność. Ten facet musi być niebezpieczny, jeśli się zezłości, zabije nas. Bądź silna, kotku. Kocham cię.
Na to jego żona:
- Nie całował mnie w szyję, tylko szeptał mi do ucha. Powiedział, że jest gejem i że jesteś śliczny. Spytał, czy mamy jakąś wazelinę w łazience. Bądź silny, kochanie, też cię kocham.
#14
Napisano 08 lutego 2010 - 03:10
W tym samym momencie dostrzegł ekipę ratunkową.
Ekipa ratunkowa stanęła jak wryta. Byli w szoku, widząc stos obgryzionych, ludzkich kości i siedzącego obok mężczyznę. Najwyraźniej zjadł współpasażerów! Widząc przerażenie w ich oczach, mężczyzna spuścił głowę i rzekł zawstydzony:
- Tak, to prawda... Zjadłem ich wszystkich. Ale nie osądzajcie mnie pochopnie! Chciałem żyć! Cóż złego jest w tym, że chciałem żyć?
- Nie będę cię osądzał - odrzekł dowódca ekipy. - Nie ma w tym nic złego, że chciałeś przeżyć. Ale ten statek rozbił się, kurwa, wczoraj!
#15
Napisano 25 lutego 2010 - 12:44
1. Biała kredka - nierozwiązana zagadka dzieciństwa.
2. Bramki w sklepie - mimo że nic nie zwinąłeś, i tak boisz się, że
zapiszczą.
3. Babcie - pod blokiem mogą sterczeć dwie godziny, ale w tramwaju pięciu
minut nie ustoją.
4. Sprawiedliwość - jazda na rowerze pod wpływem alkoholu: 5 lat,
molestowanie seksualne: 3 lata w zawieszeniu.
5. Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek, by
rozpalić grilla.
6. Kiedyś będę tak bogaty, że jednorazówką będę golił się tylko raz.
7. Polsat - oglądasz sobie z rodzinką reklamy, a tu nagle film.
8. Polska - tutaj nawet kryzys się nie udał.
9. Bill Gates - okrada go 75% ludzkości, a i tak jest najbogatszy.
10. Podawanie pensji brutto to jak podawanie długości członka wraz z
kręgosłupem.
11. Pan Mietek spod trójki nie ma nawet matury, a za piwo zreperuje prom
kosmiczny.
12. Leżakowanie w przedkoszlu - kiedyś kara, a teraz każdy chciałby te 2h
snu w ciągu dnia...
13. Mleko na gazie tylko czeka, aż się odwrócisz.
14. -Mamo, co to znaczy orgazm? -Ja nie wiem, zapytaj taty.
15. Łacina - jedyny język, w którym nawet â��gówno" brzmi
mądrze.
16. Nawet, jakby papier toaletowy miał 8 warstw, to i tak złożysz go na pół.
17. A4 - jedyna płatna jednopasmówka na świecie.
18. Najlepszym dowodem na to, że w kosmosie istnieje inteligencja, jest to,
że się z nami nie kontaktują.
19. Tesco - nigdzie indziej nie znajdziesz wody LEKKO NIEGAZOWANEJ za pół
ceny.
20. Jerzy Dudek - przypuszczalnie najlepiej zarabiający kibic Realu Madryt.
21. Jak Polacy uniknęli korków na autostradach? Nie wybudowali autostrad!
22. Seks jest jak skok na bungee - dodaje adrenaliny, a gdy pęknie guma,
masz przerąbane.
23. Jeżeli trzeci dzień nie chce ci się pracować, to znaczy, że to już
środa.
24. Kość piszczelowa - urządzenie do znajdywania mebli w ciemnym pokoju.
25. Polska: jak kupisz mi spodnie, to zrobię ci loda. Azja: jak kupisz mi
loda, zrobię ci spodnie.
26. Chleb - zero marketingu, najwyższa sprzedaż.
27. Britney Spears: "Jestem za karą śmierci. Przestępca powinien mieć
nauczkę na przyszłość."
28. Egzamin - na korytarzu każdy wmawia ci, że nic nie umie.
29. Szacunek do nauczyciela - istnieje wtedy, gdy uczniowie po usłyszeniu
dzwonka pozwalają mu dokończyć wypowiedź.
30. Paradoks seksualny - seks można uprawiać od 15 roku życia, a oglądać -od
18.
31. Okres i wypłata - jedno i drugie jest co miesiąc, a jak nie ma, to
znaczy, że ktoś was zdrowo wyruchał.
32. Paradoks Szymborskiej - dla testu napisała maturę, interpretując swoje
wiersze - i dostała 60%.
33. Studenci pierwszego roku - spieszmy się ich poznawać, tak szybko
odchodzą...
34. Gdy umrę, rozsypcie moje prochy pod Tesco - wtedy będziecie mnie
odwiedzać co niedzielę.
35. Pieniądze szczęścia nie dają. Ale pozwalają wygodnie być nieszczęśliwym.
36. Mały palec u nogi powstał tylko po to, by boleśniej walnąć się o szafkę.
37. Kanapka studencka - chleb posmarowany nożem.
38. Pieniądze z pierwszej komunii - do dziś nie wiesz, gdzie się podziały.
39. Nimfomanka - kobieta, która pragnie seksu tak często jak przeciętny
mężczyzna.
40. Polska waluta - tylko tutaj złoty jest srebrny.
41. Na uczelni poranna fizyka zagina czas. Po 30 minutach jest 08:05.
42. Feminizm kończy się, gdy trzeba wnieść szafę na 8. piętro.
#16
Napisano 05 marca 2010 - 02:04
""DRES SRODZE POMYŚLAŁ
Z okazji ładnej i słonecznej pogody wybrałem się po pracy do parku. Takiego co to drzewa są i fontanna i ławka. A że duszno było, znalazłem schronienie w cieniu drzew. Siedziałem sobie tak spokojnie, paliłem papieroska i bawiłem się aparatem, co jakiś czas pstrykając sobie fotkę bez konkretnego celu.
Idzie sobie parkową ścieżką dresik-abs''ik z blond różową lasencją, która chichocze w niebogłosy. Zobaczyła mnie (tak z 5 metrów ode mnie była) jak właśnie próbowałem zdjęcie zrobić i z ironicznym uśmiechem mówi do swojego łysego rycerza:
Blondi - Popatrz, jaki głupi. W parku zdjęcia robi.
Dresik wzrok zawiesił na swych adidaskach, zamyślił się aż mu się skóra na karku pofałdowała i gdy doszli już prawie do mnie powiedział:
Dresik - Ale ty Aśka kur*a głupia jesteś. Ty myślałaś, że takie zdjęcia same się z gugla biorą?
Mina lasi bezcenna, moja poważna mina warta miliony. Nie potraficie sobie nawet wyobrazić jak bałem się zaśmiać w trosce o moje życie.
by netis"
#18
Napisano 12 marca 2010 - 09:16
- Ku*wa, wróciłem!
Przewraca się w przedpokoju, rumor jak na wojnie, doczołguje się do sypianli cały czas bluźniąc.
- Wróciłem, ku*wa! - drze się głośno już w sypialni, po czym pada na łóżko w ubraniu.
A przed snem jedna błoga myśl przemyka mu przez głowę:
- Ale za*ebiście jest być kawalerem i mieszkać samemu...
#19
Napisano 15 kwietnia 2010 - 10:21
#21
Napisano 08 czerwca 2010 - 07:17
PRIMA APRILIS
2 kwietnia, piwko po pracy:
[ja] - Wyciąłeś wczoraj żonie numer?
[kumpel1] - Tak, teściowej też (tu nastąpił opis żartu)
[ja] - He, he, żart wycięty teściowej liczy się podwójnie. A ty, wyciąłeś coś teściowej?
[k2] - Taaa... Powywracałem jej znicze...
Nie wiem dlaczego wybrał taką formę, żeby nam powiedzieć że jego teściowa zeszła w zeszłym roku.
#23
Napisano 10 października 2010 - 03:09
W tym momencie kobieta wstała od stolika i poszła do kibla. "Uff, no to problem z głowy. Przynajmniej nie muszę się już męczyć."
Ale po chwili babka wraca i znów siada przy stoliku obok.
"Tak, wróciła! To znak, że jesteśmy sobie pisani, Bóg mi ją zesłał! Zagadam do niej, nie ma się czego bać. Żebym tylko wymyślił coś mądrego. OK stary, bierz się w garść i ruszaj."
Gość wstaje, podchodzi do kobiety i pyta:
- Srałaś?
----------------------------------------------
Naczelnik sekcji PKP sprawdza umiejętności 3 praktykantów - kandydatów do pracy na kolei:
- Powiedzcie nam, co potraficie zrobić pożytecznego?
Pierwszy mówi:
- Ja potrafię obsługiwać komputer.
- Dobrze, może być, a Ty?
- Ja znam się na księgowości - mówi drugi.
- Nieźle. A co Ty potrafisz? - pyta trzeciego.
- Ja potrafię zrobić bulbulator.
- A co to jest?
- Proszę o kawałek blachy, gwoździe, młotek i szklankę wody to pokażę.
Otrzymał to o co prosił, wbił gwoździe w blachę, robiąc w niej dziurki, zalał to wodą i mówi:
- Robi bulbul? No to bulbulator!
Zirytowany naczelnik:
- Ty głupi jesteś, będziesz hańbą dla polskiej kolei!
I wyrzuca blachę przez okno. Po chwili przychodzi dyrektor zakładu:
- Kurw*! Co za kretyn wyrzucił nowy bulbulator!?
#26
Napisano 23 października 2010 - 12:39
Spotkali się trzej rewizorzy. Kontroler niemiecki, francuski oraz polski.
Przy piwku przechwalają się jak to szybko pociągi mkną po kraju.
Rewizor niemiecki mówi:
-Panowie u nas tak szybko pociagi jeżdżą, że mijane na autobanie samochody wydają się stać.
Na to kolega z Francji:
-To nic! U nas jak z okna pociągu patrzysz na drzewa, to wydają się być murem... Tak szybko jeździmy!
Polski rezwizor przełknął łyk piwa i mówi:
To wszystko to jest nic!
U nas pociagi jeżdżą tak szybko, że nawet w tym z jednego końca kraju na drugi, konduktorzy nigdy nie zdąrzą zrobić kontroli biletów we wszystkich wagonach.
------------------------------------------
Kandydat na dyżurnego zdaje egzamin. Naczelnik pyta:
- Widzi pan pękniętą szynę i nadjeżdżający pociąg. Co pan zrobi?
- Będę dawał sygnały.
- A w jaki sposób?
- Chorągiewką.
- Nie ma pan chorągiewki...
- No to trąbką.
- Nie ma pan trąbki...
- To wyjdę przed nastawnię i rozpalę ogień na torze.
- Nie ma pan zapałek...
- To będę biegł w kierunku pociągu, zdejmę but i rzucę nim w kabinę maszynisty.
- Nie ma pan butów...
- To ja p******ę taką robotę!
---------------------------------
Na peron wpada zdyszany podróżny i widząc konduktora przy EZT podbiega i pyta:
-Panie, jaki to pociag?
- No, żółty! (Odpowiada konduktor)
- A do kąd?
- No, do połowy!
Kawały wzięte ponownie z forum Infokolej
http://infokolej.pl/... ... 42b#157085
#27
Napisano 23 października 2010 - 01:58
Co robi Kaczyński na korcie tenisowym?
- Gra w siatkówkę!
_____________________________________________________________
Dziś rano Donald Tusk ogłosił ambitny plan dla kraju, plan dostał kryptonim AKCJA WISŁA. Akcja ma polegać na pogłębianiu dna i trzymaniu się koryta.
Core2Duo E7300 / MSI P45 NEO3-FR / OCZ Titanium 4x2GB / Gainward GTS 450 1Gb DDR5 / HDD: Samsung SP2004C 200GB + HD103UJ 1TB / Samsung SyncMaster 930 BF / Tagan U15 530W / SB Audigy / Modecom MC-HF40/ Cyborg RAT 5
Samsung R540-JA07PL
#30
Napisano 18 listopada 2010 - 02:18
"-Heeeeeeep!"
Smreki zadrżały, dziewczyny aż wykrzywiło, ale nie są u siebie, więc siedzą cicho...
Po godzinie sytuacja się powtarza:
"-Heeeeeep!" - zabrzmiało tak donośnie, że usłyszały to okoliczne skały. Smród łoscypka się rozniósł, dziewczyny o mało się nie porzygały, więc zwracają bacy delikatnie uwagę:
"-Baco, jakby Wam sie tak zbierało, to powiedzcie nam, to my sie pod kołdrę schowamy"
"-A dyć powiem, Wom, powiem"
Śpią dalej, mija kolejna godzina, baca budzi dziewczyny:
"-Tera, tera bydzie, uwaga"
Dziewczyny schowały się pod kołdrę.
"-Prrrrrruuuuuuut!" - baca pierdnął tak donośnie, że obudził świstaki na Hali Gąsienicowej.
#31
Napisano 22 stycznia 2011 - 10:50
to w takim razie najnowsze zdjęcia udowadniające że Yeti jednak istnieje
dobrze ze w stopce podają skąd pochodzi i kto zrobił
dlaczego obraz po jakimś czasie znika? pozostaje samo "image"
http://1x.com/photo/31439/
#32
Napisano 01 lutego 2011 - 09:01
2) "Ten skok w tych warunkach w ogóle nie powinien się odbyć" - mówi
specjalista z miesięcznika
"Narciarska Polska".
3) Były skoczek narciarski Robert Mateja twierdzi, że Małysz popełnił
szereg błędów, nie kwitował
poleceń Tepesa z wieży
4) Winę Małysza potwierdza też raport Międzypaństwowego Komitetu Narciarskiego.
5) Apoloniusz Tajner twierdzi jednak, że raport jest niekompletny, bo
nie uwzględnia błędów
Waltera Hofera.
6) Tymczasem pełnomocnik Izabeli Małysz w wywiadzie d...la radia
Ślinotok FM mówi, że "nie
można wykluczyć hipotezy zamachu ekip austriackiej i szwajcarskiej"
Widziano też pracowników sztabu szkoleniowego Federacji Rosyjskiej
rozkładających kable
od oświetlenia progu po incydencie.
9) Po upadku na skoczni słychać było strzały.
10) Tepes odradzał lądowanie w Zakopanem. Proponował wykonanie manewru
na alternatywnej
skoczni w Wiśle.
11) Niektórzy komentatorzy nie wykluczają bezpardonowego zamachu na
lot Adama Małysza.
?
12) Całą winę za upadek ponosi kontroler wieży lotów, który nie
poinformował Małysza
o odchyleniu od toru lądowania
13) Po dramatycznych i niecenzuralnych wypowiedziach Hoffera i Tepesa
można wnioskować,
jak bardzo napięta atmosfera panowała na wieży.
14) Przed Małyszem wylądował szczęśliwie Żyła, jednak jak się później
okazało podchodził
do lądowania bez zgody wieży. Zostaną wyciągnięte wobec niego surowe
konsekwencje
15) Fani Małysza zapowiedzieli postawienie krzyża w miejscu katastrofy.
16) Adam Małysz w chwili upadku miał 33 lata i wylatanych 5384 godzin.
17) Trwa ustalanie, czy Małysz miał wyskakaną wymaganą przepisami
ilość godzin na symulatorze
Ski Jump DeLuxe
#36
Napisano 28 listopada 2011 - 09:28
Jaka jest zależność między egzaminami oblanymi i zdanymi?
- egzaminy oblane trzeba zdać
- egzaminy zdane trzeba oblać
Core2Duo E7300 / MSI P45 NEO3-FR / OCZ Titanium 4x2GB / Gainward GTS 450 1Gb DDR5 / HDD: Samsung SP2004C 200GB + HD103UJ 1TB / Samsung SyncMaster 930 BF / Tagan U15 530W / SB Audigy / Modecom MC-HF40/ Cyborg RAT 5
Samsung R540-JA07PL
#37
Napisano 26 września 2015 - 12:50
1 .Idź na Google Mapy.
2. Daj "Pokaż trasę".
3. Napisz Japan jako miejsce początkowe.
4. Napisz China jako cel.
5. Idź na 43 punkt twojej drogi
nie ma 43 punktu jest " Nie udało się wyznaczyć trasy z „Japonia”do „Chiny” . "
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych