Ja pierniczę. Ostatnio GTX950 wywala sterownik ekranu w FF i /lub pulpicie, albo w grze Sonic Adventure 2.
Przywracałem kompa na defa, zmieniałem nastawy dla pamięci, sterowniki itd. i to samo. Najlepsze że przy konkretnym obciążeniu jak Crysis 3, Doom 4, lub starutki Mirrors Edge, czy zapętlony Ungine Heaven wsio ok.
Aby sprawdzić czy to coś z resztą gratów czy gpu zamieniłem na HD7770 i full stable.
Mówię pierdzielę jak już wyciągnąłem tego grata to zmienię mu pastę termo i ... dupa. Mój Gelid Exterme zrobił się jakiś taki gęsty o konsystencji gumowatej, że normalnie tego po rdzeniu nie dało się rozprowadzić i musiałem lecieć specjalnie do sklepu po nową pastę.
Mówię sobie skoro i tak lipa to podniosę napięcie na każdym pułapie przebiegu krzywej napięcia w MaxwellBiosTweaker. Nie wiem czy to dobre myślenie czy nie, czy czegoś nie pokopałem. Odpalić odpalił, zobaczymy czy będzie wywalać sterownik.
Jakby co i będzie nadal lipa to jest tu jakiś obcykany co może wyedytować BIOS tego szmelca od EVGA?