Cześć, ostatnio zmieniałem pastę termoprzewodzącą na procesorze, przed tym dobrze wyczyściłem denaturatem etylowym powierzchnię procesora i radiatora od boxowego chłodzenia ryzena 5 1600.
Radiator od procka przykręcałem stopniowo, raz lewą dolną śrubkę, później prawą górną i znów lewą górną, a potem prawą dolną.
I po tym odpaliłem kompa, wszystko działało, temperatury procka wynosiły ok. 30 stopni w spoczynku.
Zostawiłem go, żeby pochodził trochę i pasta dobrze się rozmieściła.
A potem restartuje kompa, patrzę i znów 33,34 itd... do 40 i tak do tej pory zostało, cały czas gdy włączam i wyłączam to w bios-ie pokazuje 40,42,44 stopni i nie wiem co się dzieję, a w spoczynku mam takie temperatury!
Wentylatory chodzą w obudowie na 700/800 rpm, a procka ponad 1000 nawet jak dam więcej w biosie obrotów to temperatury wzrastają, co jest dziwne.
Specyfikacje PC:
- Procesor: AMD ryzen 5 1600 - podkręcony do 3.6 GHz ( Turbo )
- Karta graficzna: Gigabyte gtx 1060 aorus xtreme edition 6gb gddr5 9gbps
- Pamięć RAM: ADATA 8 gb 3200 MHz XPG Z1 CL16 (2x4GB)
- Płyta główna: MSI b350 gaming plus
- Dysk HDD: Toshiba p300 1 tb
- Obudowa: SilentiumPC Regnum RG4T Pure Black
- Zasilacz: SilentiumPC 600w vero l2 bronze
- Pasta termoprzewodząca: SilentiumPC Pactum PT-2 4g szara
Na razie nie mam dysku, aby sprawdzić w windowsie przez OCCT czy tam inne programy!
Pomożecie ?
Edited by xmvfia, 20 August 2019 - 11:46 PM.