W kręgu audiofanów krąży powiedzenie, że... cena nie gra. Po prostu w integrach i tanich produktach mało kto się przykłada do stworzenia czegoś dobrze grającego. Ale są wyjątki, lub pozytywne wypadki przy pracy.Nie można powiedzieć o audio, że technika poszła na przód. To za dużo powiedziane. Jednak parametry i wielkość części elektronicznych do audio się znacznie poprawiły i stały się tanie w produkcji masowej co wpływa na ostateczną cenę urządzeń audio. Dlatego dziś już moźna trafić na dobrze grające integry, a w każdym razie ich jakość jest znacznie lepsza niż tych z przed kilku lat.
Mówi się też, że nie gra jedno urządzenie tylko cały tor. Znam słuchawki, które bardzo dobrze grają z takich właśnie integr lub nawet takie co grają lepiej z takich integr niż ze sprzętów audiofilskich za niemałe pieniądze. Wszystko zależy jakiej klasy sprzęty ze sobą zestawiamy i jak je dobieramy.
Zatem, żeby wiedzieć co gra dobrze i na ile to trzeba mieć i wiedzę i doświadczenie i orientacje. W akademiu kiedyś kolega miał kolumny samoszielnie zrobione. Z integry grały jako tako, a po podpięciu mojego odtwarzarza mp3 sony x1050, który to był na tamte czas najwyższym modelem to różnica na plus była bardzo widoczna.
Czasem znajdzie się po prostu połączenie synergiczne. Jednak w sprzętaxh poprawnie grających nie modelujących dźwięku różnice powinny być dość małe, jeśli w ogóle wyczuwalne... Wszystkim też polecam zrobienie sobie ślepych testów, można się zdziwić na temat tego co właściwie słyszymy.