Witam. Ostatnio kupiłem laptopa używanego (kupiony w styczniu 2013). Pojawił się taki problem, że laptop potrafi się wyłączyć nawet przy 90% baterii.
Problem występuje tylko przy odłączonym kablu ładowania. Gdy jest podłączony wszystko jest okej.
Myślałem, że to wina starych past termoprzewodzących - rozkręciłem, wymieniłem pasty i dalej ten sam problem.
Laptop wyłącza sie różnie, czasem chodzi 40 min, czasem 10 niezależnie od obciążenia, stanu baterii i tego gdzie stoi.
Może to wina baterii?
W trakcie wyłączenia słychać takie pyknięcie.