Witam, od jakiegoś czasu moja dziewczyna ma problem w domu, mają internet i telewizję z Netii, jednak router "rozsiewał" zasięg sieci w promieniu 2 metrów.
Postanowiliśmy razem z nią zadzwonić do Netii i po około 7 rozmowach i nie zliczonej ilości wyrwanych włosów z głowy wczoraj przyjechał technik i wymienił. Moja Luba zachwycona, internet zamiast 10 Mb/s (opłacone za 20 Mb/s) zapylał z prędkością 17, a nawet 18 Mb/s na kablu czy WiFi, nawet dwa pokoje dalej, a dziś? Dziś internet nie działa na sieci bezprzewodowej w ogóle. Do końca umowy zostały 4 miesiące i chciałem zapytać, czy da radę zmienić router na takiego zwykłego TP-Linka, ale tak, żeby telewizja działała?
Mam już dość dzwonienia do nich i tłumaczenia, że nie działa, że mam gdzieś, że u nich wygląda ok, u mnie nie jest ok, jest coraz gorzej, tak zrestartowałem router, tak, odłączałem kabel od komputera.
Pozdrawiam wszystkich poza Netią.