Witam. Posiadam zasilacz Deus M1 550w i mam z nim ogromny problem.
Wczesniej zdarzylo mi sie juz cos takiego i po kilku godzinach zasilacz wrocil do zycia. Otóż w czasie spoczynku komputer nagle sie wylaczyl i nie reaguje na przycisk POWER ani zwarcie zielonego i czarnego kabelka. Tamtym razem po kilku godzinach zasilacz ożył po kilku godzinach, kiedy to zwarłem zielony i czarny kabelek (wentylator sie kreci) - podlaczylem do MOBO - zadowolony bo bylo ok.
Dzisiaj ta sama sytuacja. Wyłączył się w idle. Także nie reaguje na zetknięcie tych kabelkow ani na POWER. Mam znowu czekać pol dnia, zeby "foch" mu minął? Potrzebuje natychmiast komputera.
Próbowałem resetować bios, odpinać kable od mobo, zasilacza, wypinać 230v z sieci i ponownie wpinać, przestawiać ON/OFF, zwierać kabelki - nic! HELP!
Zasilacz po podlaczeniu do 230V kreci wentylatorkiem przez 3 min.
Użytkownik patryk2014 edytował ten post 04 marca 2014 - 08:56