Na wstępie powiem, że nie interesuje mnie zmiana platformy na inną, bo czas na gry będę miał zapewne na max 1-2 lata. 

 

Czy warto wymieniać i5 4590 (3.30GHz - 3.70GHz) na i7 4790 (3.60GHz - 4.00GHz)? Różnica w taktowaniach to raptem 300MHz, więc wszystko opiera się na większej ilości wątków w i7. O podkręcaniu nie ma mowy, bo mam płytę MSI H97M-G43. Do tego 2x4gb ram 1600MHz i planuję zakup GTX 1070 8GB. 

 

Może ktoś wymieniał haswella i5 na i7 i może powiedzieć o różnicy wydajności w grach? 

Nie warto. Strata kasy. Uciekaj z tej problematycznej i przestarzałej (max 4 rdzenie) platformy.
A 1070 to za dużo do tego i5. Ale jak masz okazję to kto ci zabroni.

Miałem i5 4590 potem i7 4790 :)Różnica z gtx1060 6gb była jak dla mnie odczuwalna i to mocno w każdej grze

 

Jednak szkoda pieniędzy obecnie na i7 4790 używane kosztują zdecydowanie za dużo a dodatkowo większość nadaje się do skalpa (mój miał o ok 20 stopni więcej na 1 rdzeniu niż na innych np) jak już myśleć o zmianie to lepiej sprzedać co masz (płytę, pamięci i procesor) i przejść na coś nowszego

Miałem i5 4590 potem i7 4790 :)Różnica z gtx1060 6gb była jak dla mnie odczuwalna i to mocno w każdej grze

A pamiętasz może ile to było fps? 5, 10, 15, 20? Tak mniej więcej? 

Wszystko zależy od gry. Ale ja bym nie ryzykował. Koszt takiego i7 na tyle duży że sprzedaż platformy i przesiadka na 6 rdzeni owego ryzena to naprawdę mała różnica w kasie. Poza tym poważne problemy z glutem. Te proce 4gen prędzej czy pozniej stają się nie możliwa do schlodzenia grzałką. Sam się tak 2 razy wkopalem. Dokładałem dodatkowe wentylatory do obudowy, zmieniałem paste na kryonauta, kupiłem lepsze chlodxenie a i tak guzik to dawało. A 4670k wkoncu szlak trafił. Odkładające się pod ihs ciepło go zdegradowało. Działają 3 z 4 rdzeni a i 1 z tych 3 wymaga podnoszenia napięcia by chodził stabilnie nawet bez OC. Nie pakuj się w to, szkoda nerwów.

Jak wyżej także odradzam

 

np sprzedałem ostatnio asrock z97 anniversary + 2x8gb ddr3 2400mhz i i7 4790 za 1050złza ryzena 3600 plus asrock b450 tomahawk dałem 1150zł w promocji na xtreem.plplus pamięci ballistix 2x8gb 3200mhzz promocji na amazon.de za ok 215złczyli nowe części kosztowały mnie 1365złdo tego sprzedałem starą kartę dzwiękową za 90zł i finalnie różnica między starym sprzętem a nowym ze sklepu wyniosła tylko 225zł

 

wiem że kupiłem dość okazyjnie wszystko ale tylko polować na podobne promocje i kupić nowe zamiast inwestować w używki

 

 

Dokładnie ile fps itp nie pamiętam ale na pewno w Battlefield 5 grało się wyrażnie lepiej jak pamiętam przy i51060 6gb nawet nie była w tej grze wykorzystywana w 100%

 

mam trochę filmów z tamtych czasów ale nie za dużo i niestety z różnych gier także trudno porównać raczej https://www.youtube....iggers10/videostylko ty zapewne masz monitor fullhd także możliwe że aż tak byś tej zmiany jak ja przy 21:9 nie odczuł

Użytkownik neo10 edytował ten post 25 lipca 2019 - 01:31

Ale mniejsza rozdzielczość to większe wymagania do procesora a nie mniejsze...

Dzięki za odpowiedzi. Zaraz przejrzę te filmy z testami 4790, ale skoro mówicie, że nie warto to chyba sobie odpuszczę i po prostu zostanę na tym i5 aż do wyjścia nowej generacji konsol. Nie mam za bardzo kasy na kupowaniecałkowicie nowej płyty, ramów i procka. 

 

I szczerze mówiąc wydaje mi się, że glut wysechł już na moim i5 4590, bo mam identyczną sytuację, którą opisał _VeV_. Pamiętam jak kilka lat temu procesor nie przekraczał w stresie 55 stopni, a teraz pod obciążeniem jest to około 67-68. Niby mało, ale biorąc pod uwagę fakt, że obudowę mam przewiewną jak mało która, a na procesorze siedzi na nim Fortis 3 + pasta thermal grizzly kryonaut to te temperatury i tak są duże. Praktycznie podskoczyły o te 10-13 stopni przez 4 lata, mimo że regularnie czyściłem chłodzenie i wymieniałem pastę na nową. 

Także, życzę byś nie musiał przeżywać z glutkiem tego co ja z moim 4670k
Choc 4440 tez mi się zużywał, jak go sprzedawał em to już poniżej 80 stopni się go schłodzić nie dało, teraz trottluje ale znajomy co go kupił ma wywalone i nie chce go skalpować.

A tzw. skalpowanie procesora i nałożenie na niego ciekłego metalu np. od thermal grizzly wydłuża żywotność procesora, ale jednocześnie scala IHS z procesorem na stałe? 

Wydłuża tylko pod warunkiem że jest zrobiony za czasu. Czekając za długo zwiększamy szansę na tzw placebo tzn postępującą degradacje pomimo ujarzmienja temperatur czego sam doświadczyłem. Ciekły metal nie łączy wcale w sposób trwały jak lut. Aczkolwiek jego przewodność jest na tyle duża że odpowiednio nałożony faktycznie umożliwia prawidłowe odprowadzanie ciepła na co gluf nie pozwala.
Ihmo nie warto, czas przesiąść się na coś nowszego niż 4 rdzenie a ceny tych i7 są nawet bez doliczania skalpu już szalone i nie opłacalne.

Dlaczego zły pomysł? Ja zmieniło 6600k na 7700k i różnica była znaczna, szczególe w FH4 i Battlefield V, nie mam takich spadków FPS. Dodatkowo w końcu mogę oglądać YouTube i grać w gry bez problemu. Więc zależy do czego potrzebujesz, ja bardzo często używam po 30-40 przeglądarek na raz. 

było wyżej tłumaczone ... to głupi pomysł . stosunek kosztów do tego co otrzymujemy + możliwości platformy + duże ryzyko związane z glutem zabijają całkowicie sens.